Politechnika Świętokrzyska znowu będzie mogła liczyć na zaliczki z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Kontrola prac nad projektem MODIN II wypadła pomyślnie dla kieleckiej uczelni.
Kłopoty z
projektem MODIN II pojawiły się w ubiegłym roku. Ministerstwo Rozwoju
Regionalnego miało zastrzeżenia do realizacji tego projektu i wstrzymało tak
zwane zaliczkowanie. Politechnika Świętokrzyska musi teraz płacić wykonawcom z
własnego budżetu, a dopiero potem może liczyć na refundację wydatków.
Dla
uczelni to trudna sytuacja, bo tylko w drugim kwartale tego roku do wydania
jest aż 18 milionów złotych. W tej sytuacji politechnika musiałaby zaciągnąć
kredyt. - Myślę, że do tego nie dojdzie. Dziewiątego marca była u nas kontrola
z ministerstwa. Jej wynik jest dla nas korzystny - mówi profesor Stanisław
Adamczak, rektor Politechniki Świętokrzyskiej.
Rektor
przyznaje, że kontaktował się już z Ministerstwem Rozwoju Regionalnego. -
Czekamy na przywrócenie zaliczkowania. Myślę, że będzie to możliwe na przełomie
kwietnia i maja - mówi rektor Adamczak.
Do
momentu przekazania zaliczek kielecka uczelnia będzie musiała jednak nadal
płacić wykonawcy ze swoich środków. Władze politechniki twierdzą, że uczelnia
jest przygotowana na taki scenariusz. Na dotychczasowych przetargach udało się
bowiem zaoszczędzić już 7 milionów złotych. Pieniądze mają być przeznaczone
między innymi na wyposażenie laboratoriów. Profesor Adamczak liczy też, że cała
inwestycja zostanie ukończona wcześniej niż w planowanym 2013 roku. - Myślę, że
będzie to pół roku wcześniej, a po cichu liczę nawet na 2012 rok - mówi rektor.
Źródło: echodnia.kielce.pl