W Sandomierzu po raz pierwszy wręczono statuetki 6. Festiwalu Filmów Niezwykłych. Uroczystość odbyła się w kościele Św. Jakuba. Statuetkę otrzymał reżyser Wojciech Marczewski, który jest bohaterem tegorocznej imprezy. Podczas festiwalu można było obejrzeć jego "Klucznika" i "Ucieczkę z kina Wolność".
Drugą statuetkę postanowiono wręczyć ekipie serialu "Ojciec Mateusz" za jej szczególny wkład w promocję miasta. Producent Krzysztof Grabowski w rozmowie z Radiem Kielce powiedział, że filmowcy pracujący w Sandomierzu wywożą stąd pozytywne wrażenia. Są bardzo dobrze przyjmowani przez władze miasta i mieszkańców, ta współpraca daje komfort tak potrzebny na planie filmowym.
Trzecia festiwalowa statuetka była przeznaczona na licytację, z której dochód zostanie przekazany na rzecz Domu Aktora w Skolimowie. Trafi do rąk burmistrza Sandomierza Jerzego Borowskiego, który wylicytował ją za 1.500 zł. Statuetki mają formę korony sandomierskiej. Ich twórcą jest miejscowy artysta Andrzej Karwat, który przygotowując projekt nawiązał do historii.
Koronę hełmową króla Kazimierza Wielkiego odnaleziono na początku XX
wieku w ogrodach Seminarium Duchownego w Sandomierzu. Na poszczególnych
płaszczyznach festiwalowych miniatur znajduje się logo imprezy, czyli
siewca rozrzucający gwiazdy, pełna nazwa festiwalu oraz panorama
Sandomierza. Jedna płaszczyzna jest pusta. Korona odlana jest z brązu i
patynowana. <www.naszemiasto.pl>