Zaduszki w stylu meksykańskim
Jak oswoić śmierć i sprawić, aby nie była smutna i przerażająca ? Wystarczy wyjść jej naprzeciw z kwiatami i śpiewem. W Muzeum Zabawek i Zabawy otwarto wystawę poświęconą meksykańskiemu Świętu Zmarłych.
Ekspozycja jest prawdziwą podróżą do Meksyku, choć pokazuje zaledwie
cząstkę jej kultury - podkreśla Ambasador Meksyku w Polsce Raphael
Steager.
Wszystkich Świętych to bardzo szczególny dzień w Meksyku.
To moment kiedy całe społeczeństwo próbuje połączyć się ze swoimi
umarłymi przodkami. Tego dnia zmarłym daje się to co lubili za życia .
Przygotowuje się dla nich ołtarz na którym są nie tylko smakołyki ale
też papierosy i Tekila.
Obchody Dnia Zmarłych w Meksyku sprzyjają
jednoczeniu rodzin, które, podobnie jak w Polsce, czyszczą nagrobki na
cmentarzach czy przygotowują poczęstunek . Jednak do samej śmierci
podchodzą nieco inaczej, niż w Polsce.
„Meksykanin płacze w obliczu
śmierci, ale również żartuje i śmieje się z niej” – mówi Ambasador. "Z
pewnością uwagę zwrócą czaszki. Te najsmaczniejsze robione są z cukru.
W Meksyku, tego dnia, po prostu się je zjada. Jeśli któregoś dnia
odwiedzicie Meksyk możecie poprosić o taką małą cukrową czaszkę, ze
swoim imieniem na czole. To nasz pomysł na to, żeby nie bać się
śmierci" - dodaje.
Wystawa poświęcona meksykańskiemu Świętu Zmarłych będzie czynna w kieleckim Muzeum Zabawy i Zabawy, do końca listopada.
ostatnia zmiana: 2008-10-30