09 sierpnia 2009 (niedziela), godz. 23:00
Koncert Top-One - Baćkowice
Zespół Top-One zaistniał na rynku muzycznym wiosną 1989 r. Jego powstanie datuje się jednak na rok 1986. Wówczas to pięciu młodych ludzi - Sylwester Raciborski, Paweł Kucharski, Mariusz Lubowiecki, Robert Kostrzębski oraz Maciej Jamroz postanowiło założyć zespół. Tułając się po różnych domach kultury marzyli o wielkiej scenie, a ograniczeni byli jedynie do amatorskiego muzykowania dla własnej przyjemności.
Trwało to w sumie 3 lata. Przez cały ten okres udało im się odnieść kilka wyróżnień i sukcesów bardzo cennych i podtrzymujących na duchu dla muzyka, lecz na pewno niewiele znaczących dla zawodowców u szczytu sławy. Nieustanne próby (głównie w Zakładowym Domu Kultury "Ursus", który na długi okres stał się niejako przystanią dla młodych muzyków) sprawiały, że zespół nabierał coraz większych umiejętności i okrzesania estradowego, a ich muzyka przybierała coraz bardziej profesjonalne brzmienie. Wzrastał więc zapęd do profesjonalizmu i marzenia o wielkiej scenie coraz częściej stawały się tematem poważnych rozmów w zespole, których motywem przewodnim było "życie z muzyki". Nie wszyscy jednak podzielali ten pomysł, to też nastąpiły pewne zmiany personalne.
Z występów w zespole zrezygnowali wokalista Sylwester Raciborski oraz jeden z klawiszowców - Robert Kostrzębski. Pierwszego z nich zastąpił dotychczasowy gitarzysta i faktyczny założyciel zespołu - Paweł Kucharski natomiast drugiego Dariusz Królak. Niedługo potem zespół zdecydował się za własne, odłożone pieniądze spróbować swoich sił w studiu nagrań. W październiku 1988r r. w "Izabelin Studio" Top-One nagrywa swoje pierwsze utwory - "Ciao Italia", "Kiedyś", "Złudne prawdy" oraz "Zwierzenia przyjaciela". Maciek Jamroz, który podjął się roli menadżera grupy próbował zainteresować nagranym materiałem wielu ludzi z branży muzycznej.
Niestety, właściwie prawie nikt nie tolerował muzyki dyskotekowej. Jedynie Bogdan Fabiański, znany prezenter radiowo-dyskotekowy postanowił pomóc młodym i ambitnym muzykom, prezentując utwory zespołu na antenie swej audycji, co jak się później okazało odniosło szeroki rozdźwięk wśród słuchaczy. Następnym
Napisał więc do niej nowy tekst i zorganizował profesjonalną sesję nagraniową w studiu S-4 w gmachu TVP w Warszawie, pod okiem niezastąpionego realizatora dźwięku Rafała Paczkowskiego. Tak więc zespół Top-One rozpoczął swe pierwsze profesjonalne doświadczenia estradowe. "Ciao Italia" biła wszelkie rekordy popularności swym zachodnim brzmieniem w tak bardzo popularnym w Europie stylu Italo Disco, po czym została okrzyknięta "Przebojem lata '89" w plebiscycie magazynu "Rytm". W międzyczasie chłopcy otrzymali bardzo atrakcyjną ofertę udziału w trasie koncertowej po Polsce i ZSRR z największymi gwiazdami muzyki Italo Disco - Savage, Ice MC, Fred Ventura i Vanessa.
Był to ich pierwsze poważne, estradowe "przetarcie", którego pozytywnym skutkiem była niebywała popularność oraz zawarcie interesujących znajomości. Po powrocie chłopcy szybko zabrali się do pracy nad swym debiutanckim albumem, który nazwali później przekornie "No Disco!" na którym oprócz "Ciao Italia" znalazły się takie późniejsze przeboje, jak: "Fred Kruger", "Wejdziemy na top", "Puerto Rico", czy też nagrane z nowym tekstem "Złudne prawdy". Dużą ciekawostką dotyczącą tej płyty jest fakt, że w nagraniach gościnnie wziął udział Jan Borysewicz, założyciel i lider zespołu Lady Pank, który nagrał partie gitarowe do kilku utworów. Sam kontrakt z firmą Polmark okazał się bardzo owocny, gdyż kaseta rozeszła się bardzo szybko i w zawrotnych ilościach.
ostatnia zmiana: 2008-12-20